Zmierzch

abotoklar · Posted: Tue 20:23, 25 Nov 2008 Post subject: Zmierzch

S³oñce powoli chowa³o siê za horyzontem, jak ka¿dy d³ugi dzieñ - tak i ten mia³ miec swój koniec. Mag siedzia³ na niskim zydlu w swojej komnacie, przez okno daj±ce widok prawie jak ze szczytu zamkowej wie¿y obserwowa³ tarcze zachodz±cego morza p³omieni.

Trudna decyzja zosta³a przemy¶lana i podjêta. Mag wiedzia³ ju¿, ¿e jego czas w Zamku dobiega³ koñca. Nie by³o w niej z³o¶ci, nie by³o oskar¿eñ czy niewypowiedzianych ¿alów. Stalowy upór maga nie pozwala³ mu jednak zdusiæ swego p³omienia. P³omieñ ten móg³ jednak zniszczyæ wszystko co zyska³ on w tym wspania³ym Zamku. Ralkot zrozumia³, ¿e je¶li zostanie tu d³u¿ej, straci wiêcej ni¿ tylko chêæ przemierzania ¶wiata w poszukiwaniu przygód. Zrozumia³, ¿e mo¿e sraciæ przyjació³.

Ostatni raz spojrza³ po swojej komnacie, po wszystkich znajomych k±tach, wyg³adzonych rogach ³awy na której spisa³ tak wiele pergaminów. Ubrany w swoj± star± podró¿n± szatê maga - jeszcze bez wizerunku P³omienia i Stali jakie przez ca³e swe ¿ycie nosi³ w sercu - zebra³ swoje rzeczy po czym zszed³ do zamkowych piwnic i nada³ kufer przez zamkowego Warehouse Frieghtmana. Chwilê pó¼niej wszed³ do sali go¶cinnej - z przeciwnej strony ni¿ gdy po raz pierwszy to robi³ - jeszcze jako go¶æ. Spojrza³ po twarzach przyjació³ ...

Wiedzcie, ¿e decyzja ta rzeczywi¶cie by³a przemy¶lana, wiecie zreszt± czemu zosta³a ona podjêta.

Brak planu czy te¿ trzymania siê go i konsekwentnej realizacji by³ owszem jednym z powodów. Wa¿niejszym jednak punktem jest to ¿e nie zgadzamy siê co do tego jak taki plan powinien byc realizowany. Nie chce juz wiêcej siaæ zamieszania i rozwodzic sie nad tym tematem - napisa³em wszystko w Sprawach Wa¿nych.

Niechêæ przebijaj±ca siê do tej nudy zwanej Lineage 2 w koñcu dotar³a i do mnie. Stan±³em wiêc przed wyborem: zrezygnowaæ z gry, zrezygnowaæ z aktywnej gry w AN albo odej¶c z AN i spróbowac t± frajdê jak± ta gra mi dawa³a odnale¼æ.

Chcia³bym t± frajdê odnale¼æ z Wami - niestety przy tym jak AN teraz dzia³a nie jest to mo¿liwe, a s±dzê ¿e w tym punkcie po prostu ju¿ nic siê nie zmieni.

Kiedy¶ swierdzi³em ¿e "tylko AN trzyma mnie przy L2". I to by³a prawda. Ju¿ dawno skoñczy³bym grac w t± grê gdyby nie Wy. Niestety teraz sama gra zmieni³a dla mnie swoje oblicze. Czerpiê przyjemno¶c ju¿ z innych rzeczy ni¿ kiedy¶. A przynajmniej jestem w tym bardziej skrupulatny. :)

Nie koñczê swojej zabawy z L2 - przynajmniej jeszcze nie, ale rozgl±dam sie naoko³o wiêc mo¿e w odpowiednim czasie znajdê co¶ odpowiedniego.

Mam zamiar spróbowaæ innego sposobu podej¶cia do gry w L2 - podej¶cia mo¿e dla niektórych zbyt konsekwentnego. Wedle z góry zaplanowanej strategii i w ma³ej grupie starych przyjació³ my¶l±cych podobnie jak ja.

Mam nadziejê, ¿e jeszcze kiedy¶ bêdziemy bawiæ siê i walczyæ w barwach tego samego sojuszu.

Ralkot - AboToklar

p.s.

sprawy organizacyjne:

Arturze odbierz mi proszê stanowisko administratora tego forum. Przenios³em siê ju¿ do grupy Przyjaciele.

Proszê tak¿e o zmianê wszystkich wra¿liwych hase³ na wasze postacie. Z tych podanych w skarbcu wszed³em tylko raz na nasz± szotmankê (i zostawi³em na niej wiêcej ni¿ zasta³em ;P ). Nie chcia³bym ¿eby wynik³y jakie¶ nieporozumienia czy oskar¿enia jakby co¶ wam gdzie¶ siê schowa³o - reklamacji nie przyjmujê ;)

Serdecznie Was pozdrawiam.

Do zobaczenia w grze jak i w spamerskich w±tkach

Appis · Posted: Tue 21:24, 25 Nov 2008 Post subject:

I co poczniesz teraz przyjacielu? Pamietaj ¿eby zawsze my¶leæ pozytywnie. I PM Apsik / Appis, ja zawsze jestem chetny na party :D

Nightingale · Posted: Tue 21:26, 25 Nov 2008 Post subject:

nie wiem co ci powiedziec abo, szkoda

tytusse · Posted: Tue 22:12, 25 Nov 2008 Post subject:

Ja nie widzê sensu zmieniania czegokolwiek, jeste¶my doro¶li i brak zaufania to by³by dla mnie dopiero dó³.

Frajda z gry, satysfakcja z ma³ych, wirtualnych osi±gniêæ, postawienie sobie celu i do niego d±¿enie... bezmy¶lne bieganie po planszy gry ju¿ mnie nie cieszy, 2 lata bierno¶ci ju¿ mi siê znudzi³y. Jak nie widaæ celu, jest trudniej. Je¶li nie ma celu - to mogi³a.

¯yczê powodzenia, Abo, osobi¶cie ¿al mi, ¿e odchodzisz, mimo i¿ rozumiem twoje powody. Liczê na jakie¶ ma³e chlanko dla poprawy ponurego nastroju ;)

Mortag · Posted: Tue 23:04, 25 Nov 2008 Post subject:

kaczordmc · Posted: Wed 2:36, 26 Nov 2008 Post subject:

Trzymaj siê. Szkoda bo pewnie nie jedna przygoda ju¿ siê nie wydarzy.

Errindiel · Posted: Wed 7:47, 26 Nov 2008 Post subject: Re: Zmierzch

Ralkot nie poddawaj sie proszê.
Ja te¿ mam kryzys ale wierze i¿ minie.
Po zmierzchu nadchodzi ¶wit .... zawsze

Appis · Posted: Wed 8:54, 26 Nov 2008 Post subject:

"A po nocy przychodzi dzieñ
a po burzy spokój..."

Abo ale gdzie ty znajdziesz takich wariatów jak my.

abotoklar · Posted: Wed 9:02, 26 Nov 2008 Post subject:

Hmmm ... ;) mo¿e najlepiej by³oby to uj±æ zdaniem: Dalej chcê graæ z AN ale ju¿ nie w AN. A nie jest dobrym pomys³em rozbijanie klanu na "podwspólnoty" - nikomu by to nie wysz³o na dobre. Mo¿ecie byæ pewni ¿e jeszcze niejedna wspóln± przygodê prze¿yjemy :) Nie poddaje sie Eri, wybieram po prostu inn± ¶cie¿kê. Jak ju¿ wykombinuje (czy te¿ wykombinujemy) co¶ sensownego to najprawdopodobniej ujrzycie post z propozycj± sojuszu :) Co do tych wariatów ... tu siê zgodzê ;D Daleko nie odchodzê :)

LuPuS · Posted: Wed 9:23, 26 Nov 2008 Post subject:

Heh...a jak Morgoth napisal o problemie w pewnym temacie to
moja pierwsza wypowiedz zostala zaliczona do braku zrozumienia
tematu. Widze jednak, ze byla celniejsza niz moglo sie zdawac....

3M sie Abo, to bardzo smutne kiedy nie mozna nic uczynic
by to zmienic. I ta zasrana durna nadzieja jaka pozostaje wewnatrz.

Errindiel · Posted: Wed 9:34, 26 Nov 2008 Post subject:

Jako¶ przykro mi sie zrobi³o.
Bedê wypatrywa³ Twego powrotu

abotoklar · Posted: Wed 9:41, 26 Nov 2008 Post subject:

Gali rozmawiali¶my do¶æ d³ugo na ten temat przez telefon - mówi³em Ci, ¿e pewnie do tego dojdzie jak nie uda mi siê Was przekonaæ. Poza tym, jak sam stwierdzi³e¶, Ty siê zgadzasz ze mn± co jest nie tak - niestety jak to siê w AN usta³o od jakiego¶ czasu: mówimy, ¿e co¶ jest nie tak, zgadzamy siê, postanawiamy co¶ z tym zrobiæ i problem znika. :/ Albo parê osób stwierdza ¿e problemu nie ma i skoro nie ma 100% zgodno¶ci w klanie zostaje jak by³o. Nie uda³o siê, po raz kolejny, a ja ju¿ szczerze mówi±c nie mam wiêcej si³ na przekonywanie nikogo. Najszczê¶liwszy bym w tej sytuacji by³ gdybym móg³ zostaæ w AN i siê dalej dobrze bawiæ. Ale to sie nie da - nie przekonam Was, a choleryk we mnie nie da mi przej¶æ do porz±dku dziennego nad czym¶ co mi siê nie podoba. :/ Na si³ê nikogo nie bêdê namawia³ do mojego sposobu my¶lenia przecie¿.

p.s. zastrzelcie mnie - gadam jak Kozmur ;D

Errindiel · Posted: Wed 10:01, 26 Nov 2008 Post subject:

Appis · Posted: Wed 10:08, 26 Nov 2008 Post subject:

Heh nic siê Abo nie przejmuj. Ja narazie lewituje jakby miêdzy dwoma ¶wiatami. Zosta³em oskar¿ony ¿e sram na was. Ale jednak mimo wszystko prê do przodu. Pocz±tki s± najgorsze, najtrudniejsze, wywo³uj± najwiêcej stresu. Nie chce mówiæ ¿e robisz b³±d, no có¿ jeste¶ doros³y, wiesz co robisz i nie mnie to krytykowaæ. Jednak spróbuj popatrzeæ na to wszystko "lu¼nym" okiem, nie bior±c pod uwagê ¿adnych planów. Popatrz na ludzi tylko i wylacznie. Ja czekam a¿ przejdzie burza zwana REFORMA ZDROWIA W AN. Wla¶nie s³ysza³em zarzut ¿e odszed³em z klanu. Odrazu powiem ¿e kto¶ rozsiewa plotki i to kompletna bzdura. Nie odszed³em z klanu i nie mam zamiaru tego robiæ. Klan to ludzie a nie opcja w grze, takie jest moje zdanie. A co do klanu jako opcja w grze to czekam na pozytywne rozpatrzenie mojej pro¶by o przyjêcie :D

Ralk, cokolwiek zrobisz to pamiêtaj ¿e s± ludzie którzy stan± za tob± murem. Nie ¿egnam sie bo chyba nie ma sensu. Invitnij mnie tylko do friendlisty.

abotoklar · Posted: Wed 10:24, 26 Nov 2008 Post subject:

Dziêki Eri ;) ju¿ mi lepiej :D

Appis ... bez komentarza co do tych plotek na Twój temat, znasz moje zdanie.

Gdybym nie wyszed³ z klanu pewnie w³a¶nie takie s³owa bym us³ysza³ - i tego te¿ chcia³em unikn±æ, po co zostawiaæ po sobie syf. Wolê s±dziæ ¿e uwa¿acie mnie za przyjaciela tak jak ja Was za przyjació³ uwa¿am. Wiêc robiê co uwa¿am za s³uszne - i mówiê Wam o tym wprost.

¯egnaæ siê nie ma potrzeby ;) ja siê z Wami nie ¿egnam :) a w friendli¶cie mam du¿o miejsca :) zreszt± wszyscy jeste¶cie tam do¿ywotnio ;)

zlasu · Posted: Wed 10:27, 26 Nov 2008 Post subject:

Ralkot daj nam jeszcze tydzieñ! Dok³adnie 7 dni, proszê.

Errindiel · Posted: Wed 10:41, 26 Nov 2008 Post subject:

7 dni pls

Zrobiê drug± postaæ pasuj±c± do ca³ej uk³adanki.
(Pomimo i¿ mia³em tego nie robiæ)

Appis · Posted: Wed 10:56, 26 Nov 2008 Post subject:

Heh Ralk ale Ty nigdy nie by³es tu ¿adnym problemem, nigdy syfu nie zrobi³e¶. Gdyby¶ nie wyszed³ z klanu to nawet uszczê¶liwi³by¶ wiele osób. Lubimy z Tob± graæ i tego nie da siê zmieniæ. Nadal nie rozumiem czemu podejmujesz taka decyzjê, nie chce Ci stawaæ na drodze a chyba powinienem. Powinienem podnie¶æ "ojcowsk±" rêkê i skarciæ ciê za to g³upstwo. Jednak tego nie zrobiê bo lepiej siê wraca samemu. Pomysl jeszce o tym jak o osieroceniu dzieci :P ile ty dzieci AN chcesz osierociæ. Popar³bym kolegów odno¶nie 7 dni ale wiem ¿e tydzieñ to za ma³o by co¶ zmieniæ. Tak jak ju¿ pisa³em pocz±tki s± ciê¿kie i odchodzenie nic nie zmieni a nawet pogorszy sytuacjê. No có¿ to chyba wszystko co chcia³em napisaæ. Przemy¶l to jeszcze, bo mo¿e siê okazaæ ¿e jak zmienisz zdanie to jednak siê nie zawiedziesz.

abotoklar · Posted: Wed 17:11, 26 Nov 2008 Post subject:

:( Przyjaciele nie róbcie mi tego :/ Decyzja by³a wystarczaj±co trudna ju¿ bez tego jak mnie namawiacie ¿eby zostaæ. Ten jeden krótki post pisa³em wczoraj przez godzinê i do tej pory mam moralnego kaca. Ale s±dzê ¿e tak trzeba. S±dzê te¿, ¿e siê jeszcze spotkamy w przysz³o¶ci na niejednym zlocie i na niejednym polu bitwy - po tej samej stronie. Siedem dni nic nie zmieni. Wiemy o tym wszyscy. Decyzja by³a przemy¶lana, a ostatnia du¿a rozmowa by³a ostatni± prób± nie podejmowania jej. Nie chodzi o to Appis ¿e pocz±tki s± ciê¿kie - wszystkie s±, ale w³a¶nie wtedy trzeba najwiêcej pracy w nie w³o¿yæ ¿eby wszystko dzia³a³o jak nale¿y. No i tu po prostu w tym co i jak trzeba robiæ rozchodz± siê nasze zdania.

Powtórzê: Dalej chcê graæ z klanem, ale ju¿ nie w klanie. Je¶li nie zmienicie has³a na TS-a to bêdzie mi mi³o us³yszeæ ¿e dalej mogê tam wchodziæ was pos³uchaæ ;P (tak, ja milczek TS-owy ;P ).

Nie ma co gadaæ po pró¿nicy, zobaczymy co czas przyniesie. Je¶li jednak kto¶ chcia³by porozmawiaæ co i jak to w grze AboToklar , komórkê macie na forum i maila te¿. Tutaj tak¿e bêdê zagl±da³ parê razy dziennie pewnie ... tak jak przez ostatnie dwa lata prawie ... przyzwyczajenia? Nie ... Ludzie. :)

Appis · Posted: Wed 18:13, 26 Nov 2008 Post subject:

Ludzie lud¼mi i o to chodzi, wiêc sam sobie przemy¶l to jeszcze raz i zapytaj siebie czy to nie ucieczka? Wiem ¿e sam sobie lepiej poradzisz. Ja te¿ moge sam sobie lepiej poradziæ, Mortag mo¿e, wiele osób mo¿e. Tylko ¿e w³a¶nie tu chodzi o ludzi a nie o sprzêt, expa, RB czy jaki¶ ¶cis³y plan. Ludzie musz± w to w³o¿yæ serce lecz jednym siê nie chce inni nie maj± czasu. Trzeba sobie pomagaæ i wspieraæ wzajemnie, trzeba walczyæ z bied± i przeæ do przodu. Cieszyæ sie tym co jest a nie tym co by mog³o byæ gdyby... Ca³y pic polega na tym aby siê bawiæ a nie zmuszaæ samego siebie do czego¶. Je¶li komu¶ sie nie chce i ma to w dupie to niech to powie i sprawa bêdzie jasna. Rozmawia³em dzi¶ d³ugo z Mortagiem, pogadali¶my, po¶miali¶my siê, pokrzyczeli¶my na siebie i jest dobrze. Ralku powiedz mi jaka jest Twoja droga do spe³nienia samego siebie a obiecujê ¿e Ci pomogê czy bêdziesz w klanie czy nie. Masz nadzieje ¿e co¶ zyskasz odchodz±c, ¿e jak odejdziesz to nie zostawisz syfu czy co¶tam. Jest jednak zupe³nie odwrotnie. Jest tak jakby¶ nie chcia³ ¿eby by³o. I mi³o mi ¿e u¿ywasz wobec nas s³owa "przyjaciele" tylko przemy¶l czy przyjacielowi trzeba u³atwiaæ ¿ycie czy jednak czasem siê nad nim poznêcaæ dla jego dobra. Gdybym nie my¶la³ o tobie jak o przyjacielu to bym tego nie pisa³ bo by mi nie zale¿a³o. Ja ju¿ dawno gram dla ludzi nie dla tej pieprzonej gry i niech niektórzy siê modl± ¿eby Diablo III wysz³o jak najpó¼niej bo w L2 bêdê gra³ zapewne do tego momentu jak dorwê t± gierê. Je¶li to bêdzie taki wypas jak DII to szybko zapomnê o L2.